Historia kocurka jest dramatyczna. Widziałyśmy już wiele nieszczęść, ale czasami serce po prostu rozpada się na milion kawałków.Tak jest teraz. Mario nie dość, że był bezdomny, że jest niewidomy, to jeszcze trzeci raz traci dom. Tym razem powodem jest przeprowadzka opiekuna do innego województwa… Staramy się myśleć pozytywnie, choć łzy cisną się do oczu.
Może to jakaś szansa dla Maria? Może teraz w końcu adoptuje go osoba, która potrafi na tyle związać się ze zwierzęciem, że nie odda go pomimo przeciwności losu… Może tym razem Mario skradnie czyjeś serce i brak perspektyw zamieni się w cud? Może kocurek na resztę swojego życia znajdzie bezpieczną przystań, gdzie będzie kochany?
Jeśli chcesz mieć spokojnego, niewymagającego kociego przyjaciela, któremu uratujesz życie i uchronisz go przed tułaczką, to pomyśl o adopcji Maria. Kocur korzysta z kuwety, jest czyściochem i trzeba sprzątać ją regularnie. Korzysta z drapaka. Z racji tego, że nie widzi, nie wskakuje ani na blaty w kuchni, ani na stół. Za to wie, gdzie się wypoczywa i śpi, kanapa i łóżko nie stanowią dla niego nowości. Mario jest bardzo spokojnym kotem, mruczącym przy głaskaniu, bawiącym się z radością wędką.
Z racji swojej niepełnoprawności boi się innych zwierząt, dlatego jest typowym jedynakiem i nie może mieszkać z innymi kotami i psami, boi się też małych dzieci. Nie możesz adoptować? Stwórz dom tymczasowy. Oferujemy pełne wsparcie – karma, żwir, opieka wet.
Kontakt: Marlena 509 180 009
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS