Przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda zapowiedział w Gdańsku, że związek będzie bronił dobrego imienia Jana Pawła II. Jan Paweł II bronić się już nie może, bo odszedł do Pana, ale żyje w naszych sercach i jako ludzie „Solidarności” będziemy dawać świadectwo – zapewnił Duda.
We wtorek przed budynkiem Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” w Gdańsku odbyła się konferencja prasowa przewodniczącego Solidarności Piotra Dudy, podczas której otwarta została wystawa dokumentująca relacje „Solidarności” z Janem Pawłem II. Duda przedstawił też działania związku w obronie Jana Pawła II.
CZYTAJ TAKŻE: O. Knabit w obronie św. JP II: Już w 70. roku natychmiast zastosował karę suspensy wobec kapłana, którego przewinienie stwierdzono
„”Ty nas obudziłeś, my cię obronimy”
Na gmachu Komisji Krajowej „Solidarności” zawisł baner ze zdjęciem papieża i hasłem: „Ty nas obudziłeś, my cię obronimy”.
Przewodniczący Duda powiedział, że 7 marca na posiedzeniu Komisji Krajowej „S” zostało przyjęte stanowisko w obronie świętego Jana Pawła II.
To reakcja na paszkwil, bo inaczej nie można o nim powiedzieć, o tym reportażu, który ukazał się w jednej stacji komercyjnej, mówiący o tym, że ojciec św., jako kardynał metropolita krakowski tuszował pedofilię w kościele w latach 1964-78. Dla nas, dla ludzi +Solidarności+, to jest kolejna odsłona ataku na nas katolików, na kościół katolicki
— mówił Duda i podkreślił, że zaatakowano przywódcę kościoła i przywódcę duchowego „Solidarności”, jakim był, jest i będzie św. Jan Paweł II.
Duda powiedział też, że Jan Paweł II bronić się już nie może, bo odszedł do Pana.
Ale żyje w naszych sercach i jako ludzie +Solidarności+ będziemy dawać świadectwo; i dlatego dzisiejsze spotkanie, aby poprzez odsłonięcie tej wystawy, która po raz pierwszy była pokazywana publiczności w 40. rocznicę pierwszej pielgrzymki Ojca Św. do naszego kraju
— powiedział Duda i dodał, że „Solidarność” nie pozwoli na szarganie dobrego imienia Jana Pawła II. Przypomniał, że stoczniowcy na bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej mieli wizerunki Matki Boskiej i Jana Pawła II.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ataki na św. Jana Pawła II. Ks. prof. Cisło: Bardzo przykre jest to, że niszczy się dziś ostatni autorytet, jaki mamy jako Polacy
Duda o „pseudodziennikarze”
Przewodniczący Duda powiedział też, że dla związkowców wiarygodni są historycy IPN, którzy mają dostęp do dokumentów.
Jeżeli ci pseudodziennikarze bazowali na dokumentach esbeckich, jest o sytuacja dla nas nie do zaakceptowania
— zaakcentował Duda i dodał, że mimo, iż jest w Gdańsku, to jeszcze nie zabrali w tej sprawie głosu włodarze miasta ani szefostwo Europejskiego Centrum Solidarności.
Przewodniczący „S” stwierdził, że posłowie Koalicji Obywatelskiej, którzy podczas głosowania uchwały o obronie dobrego imienia Jana Pawła II, wyciągnęli karty do głosowania, zachowali się nikczemnie.
To są Judasze naszych czasów
— ocenił Duda i dodał, że nie ma pretensji do Lewicy, bo to są dzieci „tych, którzy faktycznie byli oprawcami przez te wszystkie trzydzieści parę lat systemu komunistycznego w Polsce”.
Im się nie dziwię, bo oni szukają zemsty i nigdy nie darują kościołowi katolickiemu i Ojcowi Św., że skończyło im się tzw. czerwone eldorado
— podkreślił Duda.
Uchwała w obronie Jana Pawła II
W sprawie uchwały nie zagłosowało 125 posłów Koalicji Obywatelskiej, mimo ich obecności na sali sejmowej.
Przewodniczący „S” zapowiedział też, że członkowie związku będą brali udział w marszach lokalnych i wojewódzkich w obronie imienia Jana Pawła II.
Kilkanaście dni temu stacja TVN24 wyemitowała reportaż Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3” poświęcony kwestii tego, co papież Jan Paweł II wiedział o przypadkach pedofilii wśród księży. Opisane zostały w nim przypadki trzech księży oraz reakcja na nie ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły.
W reportażu pojawiły się również wypowiedzi holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka, autora książki „Maxima Culpa. Co kościół ukrywa o Janie Pawle II”.
W odpowiedzi na ten reportaż Sejm przyjął uchwałę w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II.
CZYTAJ TAKŻE: Ks. Dohnalik: To JPII przestawił następcom zwrotnicę Kościoła na ochronę nieletnich. Benedykt XVI nie miał wątpliwości ws. jego świętości
kk/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS