A A+ A++

Strażnicy miejscy byli świadkami pobicia kierowcy autobusu. Zatrzymali sprawcę. Kopał, pluł, groził. Trzeba było założyć mu kaftan bezpieczeństwa i kask ochronny.

Do zdarzenia doszło w środę (15 marca) wieczorem na skrzyżowaniu Wiatracznej i Prochowej na Pradze-Południe. Patrolujący okolicę strażnicy miejscy zauważyli autobus linii 188, który blokował ruch. Podejrzewali, że mógł się zepsuć. Kiedy podeszli bliżej, okazało się, że trwa atak na kierowcę autobusu.

– W pierwszej chwili pomyślałem, że autobus po prostu się zepsuł. Podeszliśmy do przednich drzwi, by zapytać, czy wezwać pogotowie techniczne. Zobaczyliśmy, jak w środku młody mężczyzna bije kierowcę autobusu, a drugi próbuje odciągnąć silnie pobudzonego napastnika – relacjonuje Jacek Szostakiewicz, jeden ze strażników, który brał udział w interwencji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWojskowe Targi Służby i Pracy / 17-18 marca 2023 r.
Następny artykułIf Credit Suisse implodes, it will be far worse than the SVB collapse – the European economy will fall off a cliff