Nie udało się uratować 35-latki, u której doszło do nagłego zatrzymania krążenia na szlaku pomiędzy Czantorią a Małą Czantorią w Beskidach.
Do tragedii doszło w niedzielę przed południem. Kwadrans po godz. 10 ratownik dyżurny z Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku przyjął zgłoszenie o 35-letniej turystce, u której doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Kobieta wędrowała zielonym szlakiem między Czantorią a Małą Czantorią. Z pomocą ruszyli jej świadkowie zdarzenia.
Ratownicy wezwali w Beskidy śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego
Ratownik pełniący dyżur na Czantorii natychmiast ruszył na miejsce, ze Szczyrku wyjechała karetka górska z zespołem ratowników i quadem na przyczepie. GOPR wezwał także Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS