A A+ A++

FC Barcelona w zimowym okienku transferowym nie sprowadziła żadnego piłkarza. Było blisko, żeby do klubu dołączył Julian Araujo. Jak informował hiszpański dziennik “AS”, transfer wysypał się przez błąd komputera. Zabrakło zaledwie 18 sekund. Piłkarz miał trafić do klubu na zasadzie wypożyczenia z klauzulą wykupu w wysokości około czterech milionów euro.

Zobacz wideo
Sensacyjne powołania Santosa? Problemy już na starcie

Wybudowali całą trybunę na mecz z Legią. Szykuje się wielkie święto

Julian Araujo trafi do FC Barcelony

Władze FC Barcelony złożyły odwołanie do FIFA i czekały na decyzję w tej sprawie. Wydaje się, że odwołanie przyniosło skutek. Według informacji Fabrizio Romano, dziennikarza specjalizującego się w transferach, Julian Araujo ma lecieć do Barcelony podpisać 3,5 letni kontrakt.

– Julian Araujo w Barcelonie. Meksykański prawy obrońca pojedzie jutro do Barcelony. Umowa ostatecznie została zawarta po szalonej sadze Deadline Day. Araujo podpisze kontrakt do czerwca 2026 roku. Umowa uzgodniona z LA Galaxy na nieco mniej niż cztery miliony euro – napisał Romano na Twitterze.

Araujo nie może liczyć na grę w podstawowym składzie FC Barcelony w tym sezonie. Pewniakiem na prawej stronie defensywy jest bowiem bardzo dobrze grający Francuz Jules Kounde. Oprócz niego trener Xavi na tej pozycji może postawić też na Sergiego Roberto.

21-letni Araujo strzelił gola i miał pięć asyst w 40 meczach dla Los Angeles Galaxy we wszystkich rozgrywkach w zeszłym sezonie. W sumie w klubie tym od marca 2019 roku wystąpił w MLS w 98 spotkaniach (gol i czternaście asyst). Jest trzykrotnym reprezentantem Meksyku. Przez fachowy portal “Transfermarkt” wyceniany jest na 6 milionów euro.

FC Barcelona jest na dobrej drodze do zdobycia pierwszego od czterech lat mistrzostwa Hiszpanii. Po 21. kolejkach ma 56 punktów (18 zwycięstw, dwa remisy i tylko jedna porażka). Nad wiceliderem i obrońcą trofeum, Realem Madryt ma aż jedenaście punktów przewagi. Mistrzowie Hiszpanii mają jeden zaległy pojedynek, w środę (godz. 21) zagrają przed własną publicznością z ostatnią drużyną ligi – Elche.

Fernando SantosMedia: Tam może zamieszkać Fernando Santos. Prestiżowe osiedla

W czwartek FC Barcelona zmierzy się w 1/16 Ligi Europy z Manchesterem United. Na Camp Nou, gdzie Robert Lewandowski na gola czeka od 23 października. Początek meczu o godz. 18.45.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKaczyński mu pozwolił? Palił płytami pilśniowymi
Następny artykułBatman: Serial animowany już dostępny na HBO Max. Widzowie mogą zobaczyć 65 odcinków kultowej historii