Podpowiadamy, które aplikacje pomagają w poprawie osobistej produktywności.
Czytelniku – jeśli nie ma dnia, byś nie zmagał się z problemem, jak ogarnąć swoje rozliczne zadania i notatki, może potrzebujesz po prostu kilku nowych narzędzi.
Osobiście zawsze szukam lepszych sposobów, aby pozostać zorganizowanym. Kiedy znajduję nową aplikację, która brzmi obiecująco, porównuję ją z dotychczas używanymi, pozostawiając tylko te, które działają najlepiej dla mnie.
Opiszę tutaj pięć usług, na których obecnie najbardziej polegam w zakresie sporządzania notatek, zakładek i zarządzania zadaniami. Większość z nich oferuje subskrypcje premium, ale ich darmowe wersje są zupełnie wystarczające indywidualnych użytkowników. Wkraczając w nowy rok, być może dostarczą one właśnie tego rodzaju świeżej inspiracji, której szukasz.
Tweek Calendar – do planowania dnia
Każdego dnia rano mój komputer automatycznie ładuje Tweek Calendar, piękną, prostą aplikację i stronę internetową do zarządzania tygodniowymi zadaniami. Można dodawać nowe zadania, wpisując je w pustych liniach, a także przenosić elementy poprzez przeciąganie i upuszczanie.
Płatna subskrypcja dodaje synchronizację Kalendarza Google, powtarzające się zadania i podzadania, ale ja nie potrzebuję żadnej z tych funkcji. Tweek nie jest pełnoprawnym zamiennikiem Kalendarza Google, ale raczej szybkim sposobem na przemyślenie pozostałego tygodnia.
Notion – rozbudowane notatki
Kiedy jestem gotowy do rozpoczęcia zadania na poważnie, tworzę dla niego stronę w Notion, która pozwala na tworzenie swobodnych notatek z własnymi listami kontrolnymi, podstronami, tabelami i innymi elementami. Notion może być na początku onieśmielający, ale jeśli zaczniesz od prostych notatek i rozwiniesz je, szybko przekonasz się, jak przydatny może być.
Centrum wszystkich moich prac pisemnych jest strona o nazwie „Tablica ogłoszeń Jareda”, na której umieszczam linki do podstron dla moich newsletterów, wraz z wszystkimi artykułami, nad którymi pracuję. Każda z tych stron może mieć swoje własne podstrony, jeśli konieczna jest dalsza organizacja. (przykład: kiedy przeprowadzam wywiady z ludźmi do artykułu, stworzę osobne strony dla każdego źródła, każde z własną transkrypcją i wyróżnionymi cytatami).
Kiedy kończę pracę nad tekstem, odkładam go do folderu „Archiwum”, usuwając ją z mojej listy rzeczy do zrobienia. Działa to dla mnie lepiej niż jakiekolwiek dedykowane narzędzie do zarządzania zadaniami, ponieważ nie ma ograniczeń co do rodzajów notatek, które mogę tworzyć.
Polską alternatywą dla Notion jest darmowy Bitrix24.
Google Keep dla rzeczy tymczasowych
Największą słabością Notion jest to, że może wydawać się toporny w przypadku prostych notatek. Kiedy muszę coś szybko zanotować lub podyktować głosowo, używam Google Keep, którego odwrotny układ chronologiczny nadaje się do ulotnych notatek. To moja ulubiona aplikacja do przechowywania nagłych przebłysków inspiracji czy zapisywania grupowych zamówień na wynos (jeśli ktoś ma iPhone, może używać Apple Notes, ale Keep działa równie dobrze na urządzeniach z systemem Android). Google Keep jest zintegrowany z Asystentem Google’a.
Raindrop do zakładek
Dla mnie zakładki to osobna, swoista kategoria notatek, istnieją w swojej własnej kategorii notowania, zasługując na specjalne traktowanie. Używam Raindrop.io do zapisywania wszystkich historii, które planuję przeczytać i opisać w moich newsletterach, odkładając je za pomocą zakładki do przeglądarki Raindrop lub funkcji udostępniania w aplikacjach mobilnych. Staje się to swego rodzaju listą rzeczy do zrobienia, ponieważ stopniowo usuwam pozycje z mojej kolejki opowieści w miarę tworzenia każdego newslettera.
Raindrop wykracza daleko poza możliwości zakładek w przeglądarce. Możesz oznaczyć każdy folder jego własną ikoną, czytać artykuły w widoku nie rozpraszającym uwagi, a także dzielić się kolekcjami z innymi. Ale ja przede wszystkim lubię Raindrop za wygodny, prosty design aplikacji i możliwość korzystania z niej na praktycznie każdej platformie komputerowej.
Asystent Google lub Siri do przypomnień o ustalonych rzeczach
Kiedykolwiek muszę coś zrobić w określonym czasie, używam cokolwiek asystent głosowy zdarza się być pod ręką. Może to być Siri, jeśli mam przy sobie iPhone’a, lub Asystent Google, jeśli korzystam z systemu Android. Chodzi o to, że mogę po prostu użyć komend głosowych, aby szybko dać sobie przypomnienie i przejść dalej, wiedząc, że dostanę powiadomienie na moim telefonie lub inteligentnym głośniku, gdy nadejdzie czas.
Źródło: PC World USA
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS