Wójt Wieliszewa, Paweł Kownacki przeciwko śmieciowej inwestycji w Legionowie. A oto jego wystąpienie podczas sesji Rady Miasta w Legionowie:
„Dla niektórych samorządowców z Legionowa jak słyszę jestem tylko bytem internetowym, facebookowym influencerem, który zbytnio przejmuje się tym co ludzie napiszą… ale oto jestem żywy i prawdziwy. A jestem tutaj by przedstawić stanowisko rady gminy Wieliszew. Ale zanim to zrobię chciałbym do Państwa skierować kilka słów.
Jeszcze wczoraj miałem zacząć zupełnie inaczej Ale na początek chciałbym wyrazić wielki smutek ale i wielki żal jakie mnie ogarnęły gdy usłyszałem wczorajsze słowa przewodniczącego rady miasta o rozjeżdżającym i zadeptującym Legionowo Wieliszewie… a tych nieprawdziwych słów na nasz temat było jeszcze więcej… tak nie buduje się sąsiedzkich relacji.
W przeciwieństwa do podkreślanej przez radnego co krok antypatii w stosunku do Wieliszewa chcę powiedzieć, że kawał mojego serca jest z Legionowa, moja żona, moje miejsce urodzenia, moja rodzina, moi przyjaciele ze szkoły, z biegowych zawodów, szkoła dziecka… ulubiony sklep zoologiczny czy księgarnia.
Po prostu lubię to miasto jako część mojego życia. Wielu z Państwa znam a nawet przyjaźnię od wielu lat, z wieloma zrobiłem kilka projektów i prawie zawsze nasze spotkania odbywały się w dobrej atmosferze sąsiedzkiej. WOŚP/Pomoc zwierzętom/ruch seniorów/kulturalne spotkania/zawody sportowe to niektóre nasze wspólne dzieła.
Jak powiedziałem Znam Legionowo od kilkudziesięciu lat gdy jeszcze wesołe miasteczko czy targ przyjeżdżały na teren dzisiejszej Gondoli i Błękitnego Centrum, gdy dworzec to była rudera, a w żółtych pawilonach zdobywałem najlepsze znaczki pocztowe.
Cieszy mnie, że widzę zmiany na lepsze…ale są rzeczy, które sprawiają, że przyjeżdżam do Legionowa z coraz mniejszą chęcią, nie tylko gdy słyszę niemiłe i nieprawdziwe słowa na temat mojej gminy na radzie miasta, ale przede wszystkim gdy muszę przyjechać na sesję zajmować Państwa czas by rozmawiać z większym sąsiadem o inwestycji, która może wpłynąć na komfort życia, bezpieczeństwo mieszkańców Gminy Wieliszew ale i moich sąsiadów z Legionowa i innych gmin.
Ale na początek trochę historii rok 1991 – Wieliszew – budowa wysypiska śmieci, 2011-2012 – Michałów Reginów – plany budowy sortowni przez firmę AG Complex, 2022 – 2023 – Legionowo – stacja przeładunku i magazynowania odpadów…
Co może łączyć te daty? Emocje, ataki na osoby wójtów Wieliszewa czy prezydenta Legionowa? Tak, ale tylko casus w Michałowie, który mnie doświadczył, nie był prowadzony za rękę przez samorząd. Samorządowcy w dwóch poprzednich wypadkach ówczesny wójt Wieliszewa i Pan Prezydent Smogorzewski prowadzili lub prowadzą pomysł zrealizowania inwestycji wbrew mieszkańcom z ustami pełnymi słów o wyższej konieczności.
W pełni rozumiem, że nie zawsze Vox Populi to Vox Dei i od samorządowca jakim jest wójt, prezydent, burmistrz oczekuje się czasem wytrwałości i umiejętności przekonywania swoich mieszkańców do swoich dalekosiężnych planów.
Powiem szczerze… podziwiam takich samorządowców, którzy nie uginają się łatwo gdy wierzą, że ich pomysł z początku niezrozumiały będzie dla wspólnoty gminnej bardzo ważnym. Podziwiam Pana Burmistrza Artura Borkowskiego, że porwał się na zbudowanie kolei do Serocka, że zaraził entuzjazmem samorządowców całego północnego Mazowsza. Czas pokazał, że potrafił połączyć sprzeczne siły polityczne, potrafił zmodyfikować plany by minimalizować straty a wszystko by zrealizować cel strategiczny – pociąg do Serocka.
Ale zupełnie nie rozumiem jaka idea, jaki cel strategiczny przyświeca Prezydentowi Miasta Legionowo stworzenia wspomnianej inwestycji przeładunku i magazynowania odpadów, jaki interes mogą mieć mieszkańcy również mojego miasta Legionowo, czy tylko jakieś miraże oszczędności złotówki lub dwóch? Ktoś powie, że pieniądze nie śmierdzą, ale czy na pewno?
Teraz odczuwam w wykonaniu prezydenta miasta i jego współpracowników tylko brak wyraźnego dialogu z naszym przylegającym bezpośrednio do inwestycji samorządem Gminy Wieliszew, to przecież nasi mieszkańcy odczują skutki tej inwestycji, to przez nasz teren przebiegać będzie większość tras transportu odpadów. Odczuwam brak dialogu z mieszkańcami, do tego zastanawia mnie niejasna procedura bezprzetargowego zbycia – ..uwaga Gminnej Działki pod działalność najtrudniejszą do akceptacji…
Szanowni Państwo mnie udało się uniknąć stworzenia sortowni na działce prywatnej, a w Legionowie prezydent sam pcha mieszkańcom taką inwestycję w objęcia? Dlaczego?
Nie mogę pojąć czemu sam Prezydent prokuruje swoim mieszkańcom na swojej działce ryzyko uciążliwej i w niczym nieuzasadnionej interesem społecznym – tak… społecznym inwestycji.
Mógłbym nawet zrozumieć, choć nie akceptować, że czyniłby to mieszkańcom mojej gminy, ale czynić tak swoim mieszkańcom?
Szanowni Państwo zachęcam do zapoznania się dokładniejszego z casusem Kotunia, ale i mniej znanego casusu Tłuszcza, gdzie pozostawiono odpady, których oczyszczenie będzie gminę! Kosztować 10 mln złotych… Dlatego pytam.
Kiedy otrzymam kopię umowy dotyczącą dzierżawy terenu? W przypadku odmowy zaręczam, że będę korzystał z dalszej procedury odwoławczej.
Proszę o wyjaśnienie co z sytuacją gdy firma Ekomax nie wygra przetargu w Legionowie? Skąd pewność, że zawsze będzie wygrywać?
Nie zawsze KIO przyzna Państwu rację o wykluczeniu, aż dwóch tańszych firm.
Co gdy wygra tylko w Wieliszewie? Czy śmieciarki z Wieliszewa wjadą na teren tej nieruchomości? Chyba nie uważacie, iż GPS wystarczy?
Dlaczego wmawiacie Państwo mieszkańcom konieczność budowy takiego punktu i to na gminnej działce w sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej, skoro inne firmy nie mają kłopotu z realizacją odbioru odpadów bez takiego punktu?
Czy prawdą jest, że w obliczu ryzyka utraty punktów przeładunku w Warszawie jedyną nadzieją dla firmy EkoMax jest układ z Legionowem?
Jak mam rozumieć wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach tej inwestycji bez konieczności sporządzenia raportu. Nie jest przecież możliwe, że wydając tę decyzję 21 grudnia 2020 r. nikt z Państwa (prezydenci, kierownicy) nie wie, że od 1 stycznia 2021 wchodzą w życie nowe przepisy o magazynowaniu odpadów (przyjęte 11 września 2020 r.).
Czyż stosując te nowe przepisy nie zadbalibyście Państwo lepiej o mieszkańców? Czyż wtedy nie wykazalibyście troski o ich komfort w sąsiedztwie tej uciążliwej strefy?
Przepisy o decyzjach środowiskowych obowiązują nas wszystkich tak samo…dlaczego w tym złym Wieliszewie inwestor na tzw. Asfalciarni pomimo braku jakiejkolwiek opinii z zewnątrz o raporcie musiał ten raport zrobić?
Podkreślam zabudowa mieszkaniowa a nie stacja przeładunkowa odpadów przy której SANEPID wydał opinię o konieczności sporządzenia raportu oddziaływania tej inwestycji…
Część z tych pytań potraktujcie jako pytania retoryczne, na które domyślam się odpowiedzi lub je znam, ale odpowiedzi są dla mnie zbyt trudne do przyjęcia w moim naiwnym opartym na służbie ludziom rozumku.
Państwo radni, panie prezydencie, szanowni zebrani… przypomnę rotę ślubowania naszych Wieliszewskich radnych “Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców”
Szanowni Państwo… przypomnę Państwu rotę mojego ślubowania
“Obejmując urząd wójta gminy Wieliszew uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu, a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców gminy Wieliszew.”
To właśnie robimy… dbając o interes mieszkańców Gminy Wieliszew i wszystkich, którzy nas o to proszę i też Państwa o to proszę! A na koniec zanim odczytam zapowiadane stanowisko Rady powiem Państwu pewną historię. W Wieliszewie około 3 lat temu przy wyłożeniu planu miejscowego młody stażem radny Wieliszewa Rafał Donarski wszedł w publiczną dyskusję z obecnym tam radnym miejskim. Nasz radny wskazywał, że mieszkańcy oczekują, jak najmniejszej intensywności zabudowy i jak najmniejszej liczby kondygnacji. Radny miejski reprezentował zupełnie odmienne stanowisko wskazując młodemu radnemu Donarskiemu, że radny powinien być bardziej gruboskórny i głosujący czasem wbrew mieszkańcom.
Na szczęście u nas.. w radzie gminy to głos młodego radnego Rafała Donarskiego znalazł uznanie i przyjęto plan z mniejszą zabudową. Państwo radni nie pozwólcie na to by u Was zwyciężyła ta teza o gruboskórnych radnych, to nie są wasze idee, to nie są wasze pomysły!
Pokażcie, że najbliższe jest wam dobro Waszej Wspaniałej gminy i jej mieszkańców”.
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS