A A+ A++

Ostatnie miesiące były dla entuzjastów serialowego „Wiedźmina” pełne zaskakujących ogłoszeń i nieprzyjemnych zdarzeń. Choć streamingowy gigant regularnie rezygnuje nawet z udanych produkcji, widzowie mogą być spokojni o los Geralta i Ciri. Bohaterów zobaczymy nie tylko w 3. sezonie, który jest aktualnie na etapie postprodukcji.

We wrześniu zeszłego roku informowaliśmy, że Netflix nie zamierza rezygnować z przygód Geralta podzielonych na odcinki i już rozpoczął rozmowy na temat kolejnych sezonów produkcji. Od tego czasu jednak wiele się zmieniło – Henry Cavill zrezygnował z głównej roli, angaż do projektu otrzymał Liam Hemsworth, a grudniowy debiut „Wiedźmin: Rodowód krwi” spotkał się z ogromną krytyką widzów i recenzentów, plasując się wśród najgorzej ocenianych produkcji platformy. Choć wydawać by się mogło, że nad serialowym Wiedźminem wiszą czarne chmury, najnowsze doniesienia nieco uspokajają.

„Wiedźmin” najprawdopodobniej otrzyma 4. i 5. sezon. Jak wskazuje redakcja Redanian Intelligence, Netflix oficjalnie dał zielone światło na czwartą część serii, w której w rolę łowcy potworów wcieli się już Hemsworth. Choć przedsiębiorstwo nie odniosło się do kwestii kolejnych odcinków, dziennikarze zasięgnęli informacji u zaufanych źródeł, a osoby zaznajomione ze sprawą przyznały, że obecnie mówi się także o 5. sezonie.

Netflix już wielokrotnie udowodnił, że jest w stanie skasować nawet całkiem ciepło przyjęte propozycje, dlatego dopóki nie mamy oficjalnego komunikatu, nie możemy być pewni, czy kręcenie 5. serii rzeczywiście dojdzie do skutku. Redanian Intelligence sugeruje, że właśnie 5. sezon mógłby być ostatnim dla „Wiedźmina”, a twórcy otrzymaliby możliwość pożegnania się z widzami. Pozostaje nam więc czekać na wiadomości.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAtak dronów na cele strategiczne w Iranie
Następny artykuł„Jazda na suwak”. Bytomska drogówka wyjaśnia, na czym polega manewr naprzemiennej jazdy