A A+ A++

Zdarza się, że spacerowicze napotykają na swojej drodze nietypowe znaleziska. Bywają to rzadkie gatunki roślin, grzybów czy zwierząt, o których istnieniu nie mieli bladego pojęcia. Fotografiami często dzielą się w mediach społecznościowych, szukając pomocy w identyfikacji odkryć. Tak też stało się i tym razem. 

Zobacz wideo
60% Polaków uważa, że ryba to nie mięso. Czy ma rację?

Dziwne znalezisko na plaży w Teksasie

Suzanne Choate Arceneaux wybrała się na spacer po plaży na półwyspie Bolivar. Tego dnia krajobraz przypominał nieco jeden z filmów apokaliptycznych. Morze wyrzuciło na brzeg wiele martwych zwierząt, takich jak meduzy, pelikany czy płaszczki. Jedno stworzenie szczególnie przykuło jej uwagę. 

Dziwne znalezisko na brytyjskiej plaży. “Trzęsło się jak tłusta galaretka”

Swoim odkryciem postanowiła podzielić się na facebookowej grupie Bolivar Beachcombers, z której korzystają plażowicze w teksańskim Galveston Bay. 

Znalazłam dziwną rybę. Czy ktoś może mi powiedzieć, co to jest?

– napisała w poście 9 stycznia. 

Tajemnicza ryba wyrzucona na brzeg

Na zdjęciach możemy zobaczyć długą, smukłą rybę z szeroko otwartą paszczą i ostrymi zębami. Post wywołał żywą dyskusję na temat jej identyfikacji. Wielu z internautów przyznało, że wolałoby się trzymać od niej z daleka. 

To ryba prosto z piekła rodem

– pisał jeden z użytkowników. 

Niektórzy wskazywali, że ryba to pewnego rodzaju węgorz i, jak się okazuje, nie byli w błędzie. Serwis San Antonio Express-News postanowił zidentyfikować tajemnicze stworzenie, pytając o zdanie eksperta. Mark Fisher, dyrektor naukowy ds. rybołówstwa przybrzeżnego w Departamencie Parków i Dzikiej Przyrody w Teksasie, oznajmił, że był to węgorz lucjanowaty.

Tajemnicze galaretki z kosmosu przyłapane w Karkonoszach.Galaretki z kosmosu przyłapane w Karkonoszach. Przypisuje się obce pochodzenie

Przyznał, że ich występowanie jest dość powszechne w zatoce Galveston, ale żyją w miękkich osadach, więc większość wędkarzy nigdy ich nie widzi. Rzadko zdarza się również, by były wyrzucane na brzeg. Najprawdopodobniej miało to związek z arktycznym zimnem, jakie dotarło na początku stycznia do Galveston i z silnymi prądami morskimi. 

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIus Privatum w Collegium Polonicum. Międzynarodowe seminarium badawcze prawa prywatnego
Następny artykułMinister Moskwa: Orlen nie boi się kontroli NIK