40 uszkodzonych aut, 21 kolizji i jeden wypadek – taki jest bilans karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S74 pod Kielcami. – Trudno jednoznacznie wskazać przyczynę – mówi Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Przypomnijmy, że w poniedziałek 16 stycznia około godz. 6.30 na drodze ekspresowej S74, przy wjeździe do Kielc z Cedzyny doszło do potężnego karambolu. Strażacy i policja początkowo informowali o ponad 20 uszkodzonych autach i czterech poszkodowanych osobach. Potem ta liczba wzrosła do 24 samochodów poważnie uszkodzonych i 16 w mniejszym stopniu. Służby ratownicze udzieliły pomocy ośmiu osobom, dwie z nich przewieziono do szpitala. Droga ekspresowa S74 przez kilka godzin była zablokowana, a korek miał kilka kilometrów długości.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS