I liga K: Niewykorzystana szansa Solnej, Karpaty z dwoma punktami

Siatkarki Solnej Wieliczka nie wykorzystały swoich szans na wygranie meczu z Karpatami Krosno za trzy punkty. Po dwóch setach prowadziły 2:0, a w czwartym 11:3, przyjezdne odwróciły losy tego meczu i wyjechały z solnego miasta z dwoma punktami. Istotnym elementem, który zadecydował o wygranej Karpat był blok. 

W pierwszym secie meczu do stanu po 10 obie drużyny grały punkt za punkt. Ciężar gry na siebie w drużynie Solnej wzięła Joanna Ciesielczyk, przy jej zagrywkach wieliczanki prowadziły 13:10. Przyjezdne nie poddawały się ze skrzydła punktowała Marcelina Gliniecka, dzięki niej doszło do remisu po 19. Gospodynie lepiej radziły sobie w ataku, ustrzegły się błędów własnych, czego nie można powiedzieć o krośniankach. W końcówce seriami traciły punkty, punktowy blok Aleksandry Muszyńskiej sprawił, że tę część meczu wygrały wieliczanki.

W drugiej partii spotkania gospodynie poszły za ciosem na początku zbudowały sobie trzypunktową przewagę (3:0), szybko ją straciły. W zespole Karpat w polu zagrywki punktowała Marcelina Gliniecka doszło do remisu po 3. Przez dłuższy czas obie drużyny grały punkt za punkt, żadnej z nich nie udało się zbudować wyraźnej przewagi. Przyjezdne lepiej zagrały w bloku, po asie serwisowym Amelii Bogdanowicz prowadziły 6:4. Gra obu ekip falowała, wynik oscylował wokół remisu (8:8, 10:10,14:14). Po punktowym bloku Emilii Oktaby było 18:15 dla zespołu gości. Wieliczanki nie poddawały się doprowadziły do remisu 22:22 , po ataku Joanny Ciesielczyk i poszły za ciosem. As serwisowy Magdaleny Grabki oraz punktowy blok dał im zwycięstwo w drugim secie.

W kolejnym secie tego spotkania więcej do powiedzenia miały krośnianki. Podobnie jak to miało miejsce w drugim secie prowadziły 4:1, podopieczne trenera Dominika Stanisławczyka prowadziły 4:1. Gospodynie doprowadziły do remisu po 6, po czym przytrafił im się przestój. W jednym ustawieniu straciły cztery punkty z rzędu, miały problemy z przyjęciem. Karolina Legień popisała się trudnymi zagrywkami, dzięki niej Karpaty prowadziły 13:7. Przyjezdne czytały grę swoich rywalek, punktowały w bloku, były skuteczniejsze w ataku (17:14). Gospodynie były w odwrocie, trener Ryszard Litwin rotował składem, na niewiele się to zdało. Skuteczny blok Legień zakończył rywalizację w tej części gry.

W czwartej odsłonie meczu Solna wypracowała sobie wysoką ośmiopunktową zaliczkę, w polu zagrywki punktowała Joanna Ciesielczyk (11:3). Trener Dominik Stanisławczyk w krótkim odstępie czasu wykorzystał dwie przerwy na żądanie. Jak się okazało było to dobre posunięcie szkoleniowca. Jego podopieczne szybko odrobiły straty. W polu zagrywki ręki nie zwalniała Karolina Legień, do remisu po 13 atakiem doprowadziła Emilia Oktaba. Był to zwrotny moment tego seta, wprawdzie gospodynie uzyskały dwupunktową przewagę (17:15), więcej do powiedzenia na boisku miały krośnianki. Przy serii zagrywek Wiktorii Makarewicz zbudowały sobie trzypunktową przewagę (21:18), wieliczanki popełniły proste błędy i były w odwrocie . Do końca tej części gry trwała dominacja i przewaga zespołu gości, który po ataku wspomnianej Makarewicz wygrał set i doprowadził do tie-breaka.

W nim zespół z Podkarpacia narzucił swoje warunki gry. Gospodynie miały duże problemy z przyjęciem, nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia. Przyjezdne kontrataki zamieniały w punkty, prowadziły 9:5. W zespole gospodyń wyraźnie spadło morale, wieliczanki w niczym nie przypominały walecznej drużyny z dwóch pierwszych setów. Kolejne błędy własne gospodyń sprawiły, ze ekipa Karpat prowadziła 12:6. Błąd w ataku Zofii Ejsmont sprawi, ze dwa punkty pojechały do Krosna.

MVP: Karolina Legień

UJ-CM Solna Wieliczka – Karpaty Krosno Glass 2:3
(25:20, 25:23, 22:25, 22:25, 8:15)

Składy zespołów:
Solna: Ciesielczyk (22), Grabka (12), Aleksandra Muszyńska (6), Wełna (2), Ejsmont (11),  Adrianna Muszyńska (8), Reszelewska (libero) oraz Marcyjanik, Ciesielska (1). Trojnar, Wieczorek (8) i Dutkiewicz (libero)
Karpaty: Bogdanowicz, Szczelokowa (7), Oktaba (11), Wisz (17), Gliniecka (24), Grodzka (6), Dąbrowska  (libero) oraz Makarewicz (8) i Legień (4)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet