A A+ A++

W Polsce w roku ubiegłym stwierdzono 68 ognisk ptasiej grypy u drobiu oraz 40 ognisk wśród dzikiego ptactwa. W tym roku od 1 stycznia do 4 stycznia stwierdzono już 3 ogniska u drobiu oraz dwa u ptaków dzikich. W związku z tym szczególne środki ostrożności powinni zachować hodowcy drobiu i gołębi.

 

Marek Pirsztuk, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Augustowie, zaleca, by wszyscy hodowcy drobiu podjęli odpowiednie środki zapobiegawcze przed rozprzestrzenianiem się ptasiej grypy. 

-W naszym powiecie jeszcze nie odnotowaliśmy żadnego przypadku ptasiej grypy, ale najbliższe ognisko jej występowania znalazło się w Piszu -informuje Marek Pirsztuk.  -Szczególną uwagę muszą zachować hodowcy drobiu, a przede wszystkim duże fermy, które powinny zastosować wszystkie zasady zaostrzonej bioasekuracji. Choroba dotyka drób i dzikie ptaki, dzikie ptaki są również nosicielami wirusa. Z uwagi na pogodę dzikie ptactwo cały czas u nas zostaje i bytuje. Trwają też przyloty dzikich ptaków i mogą one przylatywać do nas z rejonów występowania ptasiej grypy.  To wszystko może spowodować przenoszenie tej choroby na ptaki hodowlane. Zasady bioasekuracji są dlatego podstawą do zabezpieczenia gospodarstw hodujących drób. 

Marek Pirsztuk dodaje, że w tej sytuacji należy przede wszystkim ptactwo hodowlane trzymać w zamkniętych pomieszczeniach i nie poić go wodą ze zbiorników wodnych, nie karmić paszami, które mogły mieć kontakt z ptakami dzikimi. 

-Istotna jest też zmiana obuwia przed wejściem do pomieszczeń, gdzie trzymany jest drób. Można także położyć maty dezynfekcyjne, które będą dezynfekować obuwie. Osoby hodujące drób nie powinny też przebywać w miejscach, gdzie znajdują się odchody dzikich ptaków. Warto o to zadbać, bo nie wiadomo na ile ten wirus jest aktywny w stosunku do ludzi. Niemniej jednak należy zachować środki ostrożności. Przede wszystkim muszą uważać rolnicy hodujący drób i pracownicy ferm. Zdarzało się, że te właśnie  osoby zakaziły się tym wirusem. Na pewno w taką pogodę, jaką mamy, odradzam dokarmianie dzikich ptaków, bo jest ono im niepotrzebne. Ptaki mają mnóstwo pożywienia i sobie poradzą -dodaje Marek Pirsztuk. 

Należy wspomnieć, że uważać powinni także hodowcy gołębi. Zaleca się karmienie i pojenie gołębi w sposób wykluczający dostęp dzikich ptaków oraz trzymanie paszy w zamkniętych pomieszczeniach. 

Powiatowy lekarz weterynarii uczula, by każde niepokojące objawy chorobowe, czy przypadki padnięcia drobiu oraz przypadki padnięć ptaków wodnych i drapieżnych powinny być zgłaszane do niego lub odpowiednich służb. Szereg szczegółowych informacji znajduje się na stronach internetowych Głównego Inspektoratu Weterynarii oraz w zakładce biuletynu informacji publicznej Powiatowego Inspektoratu Weterynarii.

Zalecenia dla drobnotowarowych hodowców drobiu – chów przyzagrodowy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZaniedbane zwierzęta na działce w Świętochłowicach. Policja interweniowała po raz kolejny
Następny artykułPrzełomowa decyzja dla Kijowa. Nowy sprzęt dla Ukrainy