Netflix niczym ponury żniwiarz kasuje kolejne produkcje i firma nie zwraca uwagi na sympatię widzów do opowieści, postaci czy też nawet samych twórców. „Dead End” („Martwy punkt: Paranormalny park”) nie otrzyma godnego zakończenia.
Na przestrzeni kilku tygodni Netflix anulował między innymi „1899” oraz „Inside Job”, a teraz nadszedł czas na pożegnanie z „Dead End”. Wiadomość o zakończeniu prac nad produkcją potwierdził sam reżyser Hamish Steele.
„Witajcie przyjaciele. Przez jakiś czas wstrzymywałem się z tą wiadomością, mając nadzieję, że uda nam się ją cofnąć, zmienić, zrobić z niej coś dobrego. Ale niestety nie wydaje mi się to teraz możliwe. Z ciężkim sercem mówię wam, że Dead End został zakończony”.
Twórca potwierdził, że razem ze scenarzystami przygotował scenariusze, projekty i zarysy do 3. sezonu, ponieważ zespół zawsze planował „dać tym postaciom odpowiednie zakończenie, na które zasługują”. Niestety: „władze [Netflixa] nie chcą więcej”.
Hamish Steele kontynuując swoją wypowiedź podziękował platformie Netflix za możliwość stworzenia 20 odcinków (2 sezony), a jednocześnie podkreślił, że choć jest to smutny dzień, to może kiedyś otrzyma możliwość zakończenia opowieści.
„Dead End” to kolejny serial, który cieszył się wielkim uznaniem krytyków (100% poleceń na Rotten Tomatoes) i dobrymi opiniami wśród widzów (średnia ocen na poziomie 84%). Pod wiadomością reżysera znajdziecie sporo wypowiedzi od fanów, którzy nie mogą się pogodzić z tą stratą, ponieważ „Martwy punkt: Paranormalny park” okazał się dla wielu widzów bardzo ważną produkcją i wszyscy liczyli na odpowiednie zakończenie serii.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS