A A+ A++

W listopadzie pisałem Państwu o kapitalnych wegetariańskich daniach obiadowych w Fermencie. Wspomniałem wówczas, że kuszą mnie również serwowane tam śniadania i kromki. I dziś właśnie o nich chciałbym skrobnąć kilka słów, bo udało mi się spróbować aż dziewięciu z dziesięciu dostępnych pozycji.

 Zacznijmy od tego, że chleb w Fermencie wypiekany jest na miejscu, wg przepisu dziadka jednej z prowadzących lokal. Chleb nie byle jaki – pyszny, pachnący, z chrupiącą skórką i sprężystym, pełnym ziaren miąższem.

ZOBACZ TAKŻE: Ciężkie czasy kieleckiej gastronomii. Ile z lokali przetrwa do wiosny?

Chleb w jajku na słono (20 zł) to pozycja, z którą na pewno każdy z was się spotkał w dzieciństwie. W Fermencie są to trzy porządne pajdy posypane szczypiorkiem. I już? Zdziwią się pewnie niektórzy. Uspokajam – do tych trzech pajd dostaniemy talerzyk z kiszonkami, świeżymi warzywami oraz twarożkiem, humusem i sosem. Bardzo pożywne śniadanie! 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiS w Lubuskiem mocny tylko na południu. Tyszkiewicz: Co się z nami stało?
Następny artykułWolą być w więzieniu niż na ulicy