Gdy w czasie gali padło nazwisko jej syna, wyszła na scenę, by odebrać statuetkę za 3. miejsce. Wygłosiła też krótkie przemówienie. Podkreśliła, że jest dumna z syna. “Jestem dumna za jego skromność, za to jakim jest człowiekiem, mężem, tatą, synem, przyjacielem, kolegą. Obserwuję jego ciężką pracę, determinację, lekkie upadki. Cały czas się rozwija. Nawet mnie namawia, żebym podszkoliła język angielski. Cały czas zgłębia wiedzę i dlatego jest w tym miejscu, w którym jest. Jest jeszcze wspierająca żona, co jest bardzo ważne, bo jeśli rodzina nie wspiera, to sportowiec zostaje sam. Życzę zdrowia i w nowym roku mniej złośliwości. Bądźmy mili dla siebie, kochajmy się wzajemnie” – powiedziała.
Zapowiedziała również, że ma dla wszystkich niespodziankę.
Robert Lewandowski nawiązał do wystąpienia mamy na Gali Mistrzów Sportu. “Dałaś czadu”
Ową niespodzianką było wystąpienie Roberta Lewandowskiego. Zabrał głos tuż po mamie. Połączono się z nim online i wyjaśniono, że piłkarz znajduje się właśnie w swoim domu w Barcelonie. Nie mógł przyjechać na bal do Warszawy, bo – mimo że przez zawieszenie w styczniu już nie zagra – wciąż właściwie codziennie trenuje z “Dumą Katalonii” i przygotowuje się do lutowych meczów.
“Cześć, mamusiu. Jak zawsze dałaś czadu. Dziękuję ci bardzo za te piękne słowa” – zareagował “Lewy”. Następnie podziękował wszystkim, którzy go wspierają: rodzinie i kibicom.
“Dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie głos i którzy mnie wspierają. Dziękuję rodzinie, bliskim, kibicom. Ich wsparcie widoczne jest na każdym kroku. Gratuluję innym sportowcom – tym, którzy odnoszą sukcesy na międzynarodowych arenach, ale i tym, którzy na nie dopiero pracują” – powiedział. Zwrócił się też z apelem do absolutnie wszystkich. “Dbajcie o siebie, uprawiajcie sport i zachęcajcie do tego swoje dzieci, bliskich, przyjaciół” – zakończył.
/
/
/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS