W Bielsku-Białej, tak jak w wielu miastach w Polsce, w dobie kryzysu energetycznego nie da się uniknąć ograniczenia w oświetleniu ulic – przekonują urzędnicy. Mieszkańcy nie będę zadowoleni, bo w mieście będzie ciemno.
Urzędnicy mówią o wysokich cenach prądu oraz braku chętnych na dostarczenie energii. W związku z tym prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski podjął decyzję o przerwie w działaniu oświetlenia ulicznego w godzinach od północy do 4 rano. Zmiany będą sukcesywnie wprowadzane od 2 stycznia.
Bielsko-Biała szuka oszczędności
Jak informują urzędnicy, szacowane oszczędności po wprowadzeniu ograniczenia to około 3,4 mln zł rocznie tylko w przypadku kosztów dotyczących zakupu energii elektrycznej. – Do tego dojdzie jeszcze oszczędność na dystrybucji, której skalę na razie trudno oszacować, gdyż taryfa za przesył również wzrosła – informują urzędnicy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS