Bp Szyrokoradiuk: Bóg czuwa nad Ukrainą również podczas bombardowań

„Trwa ostrzeliwanie różnymi rakietami, artyleria atakuje zapalającymi bombami fosforowymi. Wpadły one ostatnio do kościoła w Chersoniu, gdzie w parafii przebywało dwóch księży. To wydarzyło się w piątek, gdy trwało przygotowanie do Bożego Narodzenia. W kościele były dzieci i kobiety. Dekorowali szopkę, ubierali choinki i wtedy dwie rakiety wleciały przez dach do środka. Jedna trafiła w kotłownię, a druga utkwiła w ścianie, w korytarzu. To cud boski, że żadna nie eksplodowała i nie było wybuchu, bo byłoby wiele ofiar wśród kobiet i dzieci. Siedzimy bez światła, bez wody, czasami bez ciepła, ale cieszymy się, że i bez Ruskich – mówi papieskiej rozgłośni bp Szyrokoradiuk. – Giną również dzieci, w Zaporożu najmłodsze dziecko, które zginęło miało dwa dni. W budynek szpitala, gdzie rodziła kobieta, trafiła rosyjska rakieta, wszyscy zginęli, m.in. dzieci, wśród których jedno miało tylko dwa dni. To jest nowy Herod. Teraz akurat trwa Boże Narodzenie. Nawiązywałem do tego w kazaniach, że tak jak Herod kazał wymordować dzieci, bo bał się o swój tron, podobnie ten współczesny kremlowski Herod niszczy wszystko, bo boi się o swoje królestwo, o swoje imperium, które i tak się rozwali. Taką mamy nadzieję, że Pan Bóg jakoś też to zniszczy, bo jest tam tyle zła, że trudno wyobrazić sobie więcej. Bardzo dziękuję wszystkim i niech Pan Bóg błogosławi. Przy okazji życzę radosnych świąt Bożego Narodzenia: pokoju, pokoju, pokoju i błogosławieństwa Bożego, a także życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku.“