W ostatnich tygodniach świat piłki nożnej żył nie tylko mundialem, ale też plotkami wokół wielkiego transferu Realu Madryt. Mowa tu o sprowadzeniu wychowanka brazylijskiego Palmeiras, Endricka. I choć wszystko jest już dogadane, a młodzik na pewno przywdzieje białą koszulkę Królewskich, tak nie prędko go w niej zobaczymy, a co a tym idzie, zabraknie go też w serii FIFA.
Endrick nie pojawi się w FIFA 23
Źródła podają różne informacje, ale rzekomo Real Madryt zapłacił Palmeiras za Endricka nawet do 72 milionów euro razem z bonusami, podatkami i innymi dodatkami. Brazylijczyk nie przeniesie się jednak do Hiszpanii od razu. Nie stanie się to nawet po trwającym sezonie, a dopiero w 2024 roku. Tak więc kolejne półtora roku Endrick spędzi w macierzystym klubie.
Oczywiście to rozsądny zabieg ze strony Realu. 16-latek nie miałby szans na regularną grę w dorosłej drużynie, a w Palmeiras już się do tego przyzwyczaił. Młodzik może nadal szlifować swoje umiejętności, grając na bardzo przyzwoitym poziomie ligi brazylijskiej.
Z tego względu Endrick nie będzie dostępny w grach FIFA. Choć w FIFA 23 dostępnych jest kilka brazylijskich klubów – między innymi Palmeiras – tak nie mają one rzeczywistych kadr, a jedynie stworzonych zastępczo zawodników. Wynika to z braku pełnej licencji EA Sports do wprowadzenia całej brazylijskiej ligi i jej piłkarzy. Co ciekawe kiedyś rozgrywki były dostępne w grze, lecz ostatni raz miało to miejsce w FIFA 14.
Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.
Jako że Endrick pozostaje w Palmeiras, a EA nie posiada na nie pełniej licencji, nie będzie on dostępny w FIFA 23 ani też najprawdopodobniej kolejnej odsłonie serii. Możliwe, że Brazylijczyk pojawi się na wirtualnej murawie dopiero od odsłony z numerem “25” – warto przypomnieć, że od kolejnej części gra EA Sports nie będzie już nosiła ikonicznej nazwy FIFA, a EA Sports FC.
Trochę szkoda, że Endricka zabraknie w grze na tak długi czas, bo byłby na pewno ciekawą opcją transferową dla fanatyków trybu kariery menedżera. Trzeba będzie sobie na niego poczekać i przez dwa lata bacznie śledzić, jak młody talent radzi sobie na macierzystym gruncie lub odpalić Football Managera. Tam znajdziecie młodego Brazylijczyka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS