83-latek stoi na mrozie pod przychodnią, bo infolinia wciąż zajęta. Tak wyglądają zapisy na szczepienia

Próbuje jeszcze dzwonić do swojej przychodni przy ul. Nowowiejskiej. Za każdym razem słyszy komunikat, że linia jest zajęta. Nawet muzyki nie ma. Raz usłyszał sygnał łączenia, ale nikt nie odebrał.

Godz. 8. Z infolinią łączy się pani Maria, lat 85. Dodzwania się po 25 minutach, choć była 30. w kolejce. – Sukces – ocenia. Konsultantka jest uprzejma, narzeka co prawda, że system się wiesza, ale udaje jej się zaproponować dwa punkty: szpital przy Wołoskiej i Uniwersyteckie Centrum Kliniczne WUM przy ul. Żwirki i Wigury. Pani Maria mieszka na Woli. Nie może zaszczepić się po sąsiedzku w Szpitalu Wolskim czy zakaźnym? Nie może. Wybiera więc Żwirki i Wigury.

Pani Maria, 85-latka, zapisała się na szczepionkę dla seniorów przeciwko koronawirusowi Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

– Szczęśliwie jestem zdrowa i sprawna, dużo chodzę, więc jakoś dojadę. Ale myślę o moich sąsiadach, też starszych, wielu samotnych, schorowanych, ledwo chodzących o kulach. Oni w ogóle nie ruszają się poza nasze osiedle. Czy będą w stanie dojechać do szpitala na Ochotę? – zastanawia się. – Po otwarciu drugiej linii metra zmieniły się rozkłady i kursy autobusów, wielu nawet o tym nie wie.

Zapisy na szczepienia dla seniorów osobiście. Kilka godzin na mrozie bez sukcesu

Godz. 9. Stanisław Kwapiński, lat 83, w ogóle nie chce nigdzie dzwonić. Zamiast tego idzie do swojej przychodni przy ul. Szajnochy. Przecież i ona jest na liście punktów szczepień. Ale na ten sam pomysł wpada kilkudziesięciu innych seniorów z Żoliborza. – Pod przychodnią tłum. Ale drzwi zamknięte. W końcu dobijam się do pani w środku, która mówi, że zapisali już 30 osób, a tyle dostaną szczepionek na najbliższy tydzień. Tłumaczę jej, że w piątek zaczęły się zapisy w ogóle, nie tylko na konkretne dawki, które przyjadą w poniedziałek. I ja chcę się zapisać. A ona, że tylko 30 osób i koniec – opowiada pan Stanisław. Pojechał więc do innej przychodni na Żoliborzu, przy ul. Żeromskiego. – Zapisywali wszystkich, ale tłum był olbrzymi. Postałem trochę, zmarzłem i wróciłem do domu. Niezapisany – wspomina. Infolinia? – 10 razy próbowałem i żadnego odzewu. Tylko automat słyszę.

Teresa i Andrzej Piekarowiczowie też idą do przychodni na Żeromskiego: – O godz. 14, przy udziale wezwanej policji, zapisy zakończono. „Limit przyjęć na szczepienie wyczerpany”. Następny termin zapisów za dwa tygodnie – opisują.

Zapisy na szczepienia dla seniorów przez internet. Bez sukcesu

Pani Krystyna dzwoni już chwilę po północy. Chce na szczepienie zapisać mamę, która po udarze i poszpitalnym zapaleniu płuc nie wychodzi z domu. 989. Dodzwania się. Prosi o zespół wyjazdowy, który dojeżdża ze szczepionką do domów pacjentów. Tę usługę zapowiadał minister zdrowia Adam Niedzielski, wtórował mu minister Michał Dworczyk. – Na infolinii słyszę, że oni nic o żadnym zespole wyjazdowym nie wiedzą. Odsyłają na ogólną infolinię NFZ, ale tam twierdzą, że nie są kompetentni. Kierują do przychodni, w której mówią, że nie mają takiej usługi. W końcu dzwonię do pełnomocnika wojewody ds. szczepień. Jest oburzony, że infolinia twierdzi, że nie ma wytycznych na ten temat. Bo przecież ma. Mówi, że osobiście się tym zajmie. Dotąd nie oddzwonił.

80-latek Janusz Wodziński wybiera internet. Dzięki profilowi zaufanemu loguje się na stronę pacjent.gov.pl. Wprowadza dane, dostaje 10 punktów do wyboru. – Którykolwiek wybieram, za każdym razem dostaję komunikat: Niestety, aktualnie nie ma rekomendowanych wizyt. Prosimy o skorzystanie z wyszukiwarki. I tak w koło Macieju. Wpieniam się do ostateczności – opowiada pan Janusz.

Aldona Krawczyk jest zadowolona: – Jak czytam, co się dzieje, widzę, że jestem szczęściarą. Udało się dziś rano w ciągu pół godziny zapisać mamę, lat 90, przez portal pacjent.gov.pl na 2 lutego.

Lista pytań do ministerstwa

Pani Marii wyznaczono termin szczepienia na niedzielę, 31 stycznia w centrum WUM przy ul. Żwirki i Wigury. Będzie musiała się przesiąść, żeby tam dojechać. Pan Stanisław w poniedziałek znów zamierza iść do przychodni przy ul. Żeromskiego. Może tym razem uda mu się zapisać. Tylko stania w mrozie się boi.

Zgodnie z zapowiedzią rządu, każdy punkt szczepień rzeczywiście ma dostać jedynie 30 dawek na tydzień, ale już teraz może zapisywać seniorów na kolejne tygodnie. Dlaczego przychodnia przy Szajnochy zapisała tylko 30 osób? Nie udało nam się do niej dodzwonić.

Uwagi, które w piątek przez cały dzień zgłaszali nam nasi czytelnicy, przekazaliśmy Ministerstwu Zdrowia. Czekamy na odpowiedź.

Przez najbliższy tydzień na szczepienia mogą zapisywać się osoby po 80 roku życia. Mogą to zrobić na trzy sposoby: dzwoniąc na infolinię 989, dzwoniąc bezpośrednio do punktów szczepień, np. przychodni (ich listę można znaleźć na stronie gov.pl/szczepimysie/mapa-punktow-szczepien) oraz przez internet na stronie pacjent.gov.pl. Szczepienia 80-latków mają rozpocząć się 25 stycznia. W piątek, 22 stycznia rozpoczną się zapisy na szczepienia osób po 70. roku życia.

<<<<<<<<<<<<<<<

Czekamy na listy: [email protected]

Zgłoś naruszenie/Błąd