Zakończyły się poszukiwania 70-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego. Mężczyzna wyszedł na grzyby i zaginął w lesie. Zaniepokojona rodzina najpierw szukała go samodzielnie, a gdy to nie pomogło, powiadomiła policję.
Dyżurny z komisariatu policji w Rajczy otrzymał we wtorek wieczorem informację, że w lesie zaginął 70-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. W rozmowie z rodziną mężczyzny policjanci ustalili, że 70-latek wyszedł z domu około godz. 15 i udał się na grzyby. Gdy po kilku godzinach nie wracał, zaniepokojeni bliscy rozpoczęli jego poszukiwania, ale nie przyniosło to rezultatu. Wtedy powiadomili policję.
– Sytuacja była bardzo trudna, ponieważ panowała noc, a teren, w który udał się mężczyzna, był rozległym masywem leśnym – wyjaśniają policjanci z komendy powiatowej w Żywcu. Rozpoczęto akcję poszukiwawczą, w której udział brali policjanci, ratownicy GOPR, strażacy z Żywca oraz strażacy ochotnicy z Milówki, Lalik i Kamesznicy. Do poszukiwań zaangażowano również policyjnego przewodnika z psem tropiącym, przewodników z psami tropiącymi z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ze Szczyrku oraz operatora drona termowizyjnego. O godz. 4.30 poszukiwania przerwano.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS