A A+ A++

Ród smoka koncentruje się na rodzinnych sprawach, które – gdyby oceniać po pozorach – można by określić mianem brazylijskiej telenoweli. Osobiście jestem skłonny bronić tych wątków – w siódmym odcinku dały mi one jak do tej pory najwięcej emocji.

Źrodło fot. Ród smoka, reż Miguel Sapochnik, HBO 2022

i

Najwyższy czas rozprawić się z pewnymi zarzutami, które padają pod adresem Rodu smoka. Nie jest to serial skupiający się na widowiskowych walkach (choć zdarzyły się i takie fragmenty) czy kreujący nadnaturalne zagrożenie tuż za rogiem. Fabuła dotyczy bezpośrednio problemów oscylujących wokół jednej rodziny – jakkolwiek dziwna by ona nie była. W siódmym odcinku rodowe sprawy dostarczają jeszcze więcej emocji i napięcia.

Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu

Ceremonie w Rodzie smoka mają w sobie coś wyjątkowego. Śmierć czy ślub są prezentowane zgodnie z panującymi w Westeros zwyczajami, co czasami może przywodzić na myśl obrządek okultystyczny, a innym razem pozwala godnie pożegnać się z daną postacią. Co prawda nie zdążyliśmy się zżyć z Leaną, ale morski pogrzeb pasował do jej pochodzenia i mógłby zdawać się poetyckim, gdyby nie stanowił okazji do kolejnych rodzinnych spięć.

Niektórzy twierdzą, że wątki przedstawiane w Rodzie smoka zahaczają o poziom telenoweli. Spójrzmy tylko – stryj chce wejść w związek ze swoją bratanicą mającą homoseksualnego męża i dzieci poczęte z nieżyjącym już kochankiem. I to tylko fragment obrazu, który staje się coraz dziwniejszy. Zwroty akcji nie mają jednak posmaku taniości. Relacje między bohaterami są skrupulatnie budowane od pierwszego odcinka, a scenarzyści nie prowadzą nas do żadnego nieuzasadnionego fabularnie przełomu. Tworzony jest spójny ciąg wydarzeń – zaskakujący, lecz niepozbawiony sensu.

7. odcinek Rodu smoka trzyma w napięciu rodzinnymi dramami - ilustracja #1

Ród smoka, reż. Miguel Sapochnik, HBO 2022

Podobnie dzieje się w siódmym odcinku, zatytułowanym Driftmark. Są tutaj sceny, które mogą przyprawić widza o szybsze bicie serca, zaskoczyć swoim rozstrzygnięciem i wywołać duże napięcie. Przede wszystkim dotyczy to fragmentów z dziećmi, chłonącymi atmosferę konfliktu i rywalizacji, co już teraz doprowadza do ostrych konfrontacji. Na pewno wiek tych postaci wzmacnia emocje widza, ale nikogo nie dziwi, że dzieci dorastające w tak toksycznym środowisku przejmują skłonności swoich opiekunów.

W żadnej telenoweli nie znajdziecie też tylu niuansów. Przecież aktorom Rodu smoka daleko do szarżowania w swojej grze, a z bohaterów wiele możemy wyczytać, ale ta treść jest podawana gdzieś między wierszami czy pośrednio za pomocą drobnych gestów, wyrazu twarzy i symboli. Jednocześnie wszyscy wiemy, skąd wynikają nawet najbardziej szalone akty – to mieszanka ambicji, pożądania, zazdrości czy wpajania nienawiści. Bliskość tronu i chęć pozostawienia po sobie dziedzictwa może mącić w głowie.

Ród smoka w kontekście rodzinnych dram wcale nie jest inny niż Gra o tron. Tam przecież fabuła również zahaczała o kwestię dotyczącą tego, które dzieci są czyje, co miało diametralne znaczenie w kolejce po koronę. Nie znaczy to jednak, że serialowi nie zrobiłaby dobrze perspektywa zewnętrznego niebezpieczeństwa – lecz nie jest ona koniecznością. Wewnętrzne problemy rodu Targaryenów odkrywają to, co sygnalizowałem w jednej z poprzednich recenzji – moralną zgniliznę postaci – i to wystarcza, bym emocjonował się z tygodnia na tydzień. Mogę jeszcze podusić się w tym brudnym, toksycznym środowisku, jeśli dalej będzie ono prezentowane z podobnym kunsztem i zniuansowaniem.

Ocena: 9/10

Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLokalna Strategia Rozwoju na lata 2023-2027
Następny artykuł[WIDEO] Wystarczy kilka sekund, by stracić prawo jazdy