A A+ A++

rozwiń

Odległość od pojazdu poprzedzającego. Jazda na zderzaku? Co mówią przepisy?

Kierowcy podróżujący autostradami i drogami ekspresowymi muszą pamiętać, że od 1 czerwca 2021 roku obowiązuje prawo nakazujące zachowanie minimalnego odstępu między pojazdami. Niemal trzy lata powinno wystarczyć, by “przepisy weszły w krew”. Niestety jazda na zderzaku połączona z poganianiem światłami to wciąż bardzo często spotykany styl.

Zgodnie z przepisami bezpieczna odległość stanowi połowę wartości aktualnej prędkości. Podobne rozwiązanie znalazło zastosowane w wielu europejskich państwach, w tym m.in. w Niemczech (halber Tacho, czyli pół prędkościomierza). To oznacza, że jadąc 100 km/h musimy zachować odstęp 50 m za poprzedzającym samochodem, 120 km/h – 60 m, 140 km/h – 70 m. Czyli dzielisz prędkość przez dwa i to jest właściwy odstęp – połowa wartości licznika. W ustawie Prawo o ruchu drogowym w Art. 19. 3a czytamy:

Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach powinien pozostawać nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania.

Zasada 3 sekund – na czym polega zachowanie odstępu?

Eksperci uznają również, że zasada 3 sekund jest jednym ze sposobów na zachowanie bezpiecznej odległości. Określa ona minimalny odstęp, jaki należy zachować od poprzedzającego pojazdu w sekundach.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPapież przywrócił tytuł patriarchy Zachodu
Następny artykułTak dziś wygląda Vicky ze “Zbuntowanego anioła”. Ma 56 lat i jest już babcią