Po 24 lutego do naszego kraju wjechało prawie 3,5 mln obywateli Ukrainy, ale w bazie PESEL zarejestrowanych teraz jest 1,1 mln. Mniej więcej 1,4 mln osób wróciło już do swoich domów.
Jak wygląda weryfikacja, czy osoby pobierające polskie świadczenia wciąż są w naszym kraju? Dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski informuje, że ZUS ma dostęp do systemu straży granicznej i gdy obywatel Ukrainy wraca do domu i przekracza polsko-ukraińską granicę, ta informacja pojawia się także w ZUS-ie. Nie oznacza to automatycznego wstrzymania wypłaty świadczeń. To dzieje się dopiero po 30 dniach. I gdy obywatel Ukrainy nie wróci w ciągu tego miesiąca, dopiero wtedy traci prawo do 500+ i do innych świadczeń.
Może się więc tak zdarzyć – i do takich sytuacji dochodzi – że obywatele Ukrainy są już we własnym domu, a dostają jeszcze jedną transzę świadczenia z Polski.
Znaczniej trudniej wstrzymać świadczenie, gdy obywatel Ukrainy wyjeżdża, ale do krajów Unii Europejskiej. Tu nie ma kontroli granicznej, a ZUS dostaje informację dopiero gdy taka osoba w innym kraju albo podejmie pracę, albo zgłosi się po zasiłek.
ZUS przypomina jednak, że Ukraińcy powinni sami zgłaszać wyjazd z Polski, a nienależnie pobrane świadczenie może być ściągnięte z odsetkami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS