A A+ A++

6 marca 1991 r. legioniści, z pochodzącym z Libiąża piłkarzem w składzie, wygrali z Sampdorią Genua w ćwierćfinale Pucharu Zdobywców Pucharów.

Zdecydowanym faworytem pucharowego dwumeczu była Sampdoria. Klub z Genui był wówczas potęgą w futbolu włoskim i nie tylko. W 1990 r. sięgnął po Puchar Zdobywców Pucharów i miał chrapkę na obronę tego trofeum.

Mało kto przypuszczał, że zespół z Warszawy może im w tym przeszkodzić. Zwłaszcza, że Sampdoria notowała najlepszy sezon w rozgrywkach ligowych, zwieńczony mistrzostwem Włoch (jak dotąd jedynym w historii klubu).

O jej sile stanowili tak znakomici piłkarze jak: Gianluca Vialli, Roberto Mancini, Aleksiej Michajliczenko, Toninho Cerezo, Pietro Vierchowod czy Gianluca Pagliuca.

– Nie było na nas żadnej presji. Jak trafiasz na lidera Serie A i późniejszego mistrza Włoch, to nawet jak przegrasz, nic się nie dzieje. Właściciel Legii Jerzy Wojtysiak rzucił, że za przejście Sampdorii dostaniemy po 10 tysięcy dolarów na głowę. Pewnie myślał, że nie damy rady. Ale daliśmy i musiał wypłacić. I wypłacił. Po losowaniu rywale byli pewni awansu. Ich drużyna była naszpikowana reprezentantami Włoch. Trener zespołu z Genui nie wystawił w pierwszym meczu od początku najlepszych graczy. Na murawie pojawili się dopiero wtedy, gdy okazało się, że nie pójdzie im jednak tak łatwo. My nie rozmawialiśmy o tym, czy damy radę. Po prostu mieliśmy dać radę – opowiadał ówczesny napastnik Legii Jacek Cyzio, wychowanek Górnika Libiąż.

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym drużyna z Warszawy wygrała przy Łazienkowskiej 1-0, dzięki trafieniu Dariusza Czykiera.

– Dzień przed tym spotkaniem rewanżowym włoska telewizja podała zestaw półfinalistów. W tym gronie nie było Legii. Byli przekonani, że nas ograją. Podziałało to na nas jeszcze bardziej mobilizująco. W kadrze mieliśmy czternastu zawodników mogących podjąć walkę z europejskimi klubami. Dziś w zespołach jest po 25 piłkarzy, a słyszę, że ci nie mogą grać co trzy dni, bo muszą odpocząć. To jakaś farsa. Ja lepiej się czułem grając co trzy dni, niż co tydzień – wspominał w rozmowie z „Przełomem” Jacek Cyzio.

W pojedynku w Genui padł remis 2-2 i do legioniści awansowali do półfinału Pucharu Zdobywców Pucharów. Tam musieli uznać wyższość Manchesteru United, prowadzonego przez sir Alexa Fergusona. Anglicy sięgnęli potem po trofeum, pokonując w finale FC Barcelona 2-1.

Przeczytaj również

Zobaczcie, jak teraz wygląda przebudowywana stacja PKP (WIDEO, ZDJĘCIA)

Uwaga kierowcy. Będą zmiany w sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu w Chrzanowie

KORONAWIRUS. Dziś mija rok od pierwszego przypadku zakażenia w Polsce (INFOGRAFIKA)

Kłusownik zastawił wnyki. Złapał się w nie borsuk

KORONAWIRUS. Ponad 4000 zakażonych w powiecie od początku epidemii (RAPORT 4.03.2021 r.)

Kamil wybiera się rowerem od Pacyfiku po Atlantyk

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZatrzymani wczoraj w Mińsku założyciele organizacji studenckiej zostali wypuszczeni
Następny artykułGumowe potwory i inni. Najdziwniejsze ekranizacje komiksów DC