Lekarze walczą o życie dwutygodniowego chłopca, który został przywieziony z Poznania. To jeden z poszkodowanych w wypadku przy biokominku, do którego doszło w jednym z mieszkań w Poznaniu, Podczas dolewania etanolu doszło do gwałtownego się jego zapalenia. 29-letnia kobieta, jej trzyletnia córka oraz dwutygodniowy noworodek trafili do szpitala. Poznańscy lekarze zdecydowali o przetransportowaniu najmłodszego dziecka do Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie znajduje się Wielkopolskie Centrum Leczenia Oparzeń.
Stan noworodka określany jest jako ciężki. Poparzeniu uległo 25% jego powierzchni ciała, co w przypadku tak małego dziecka jest niezwykle poważne.
Chłopiec jest wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. – Jesteśmy w trakcie leczenia wstrząsu pooparzeniowego. Następnie będziemy mogli mówić o skali leczenia chirurgicznego – mówi Krzysztof Grala, kierownik Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii dla Dzieci w Ostrowie Wielkopolskim.
Rokowania noworodka są określane, jako niepewne.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS