A A+ A++

100 tysięcy złotych gwarancji, która ma pomóc w zakupie własnego mieszkania – już niebawem taki program może zacząć działać w Polsce. Na Zachodzie podobne rozwiązania działają i pomagają w zdobyciu własnego „M”.

Autor: housemarket.pl 08 kwietnia 2021 12:46

Gwarancja kredytowa, która zastąpi wkład własny w kwocie nawet 100 tysięcy złotych, to wg doniesień Dziennika Gazety Prawnej jeden z rządowych pomysłów, który ma pomóc Polakom w zakupie własnego mieszkania. Ma to być jeden z elementów Nowego Ładu, na którego publikację wciąż czekamy.

Warto wytłumaczyć na czym taki program gwarancji mógłby polegać. Gwarancja nie jest bowiem gotówką, którą dostajemy do ręki. Najłatwiej pokazać to na prostym przykładzie. Załóżmy, że chcemy kupić mieszkanie warte 300 tys. złotych. Bank wymaga 20-proc. wkładu własnego, czyli chce abyśmy zapłacili sprzedającemu 60 tysięcy złotych z własnej kieszeni, a dopiero resztę nam pożyczy. Problem pojawia się wtedy, gdy mamy na ten cel np. jedynie 15 tysięcy gotówki. W normalnych warunkach mieszkania nie kupimy, bo nie spełniamy wymagań i to pomimo zarobków, które spokojnie wystarczyłyby na spłatę raty kredytu. Gdyby jednak rząd uruchomił system gwarancji kredytowych sytuacja byłaby zupełnie inna. Bank widząc, że stoi za nami skarb państwa, który gwarantuje nasz wkład własny, z przyjemnością pożyczyłby nam pieniądze na mieszkanie przyjmując nasze 15 tysięcy złotych wkładu własnego. Brakującą kwotę po prostu nam pożyczy.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Jest to rozwiązanie, na którym skorzystać powinny przede wszystkim osoby młode, które nie są w stanie zgromadzić wystarczającego wkładu własnego. Często pomimo solidnych zarobków nie mogą one mieszkania kupić i przez to są zmuszone do najmu, który co do zasady jest droższy niż zakup mieszkania na własność, a do tego nie buduje majątku.

CZYTAJ TEŻ: KIEDY NAJLEPIEJ KUPIĆ MIESZKANIE? 

HRE Think Tank postulował takie rozwiązanie już od wielu miesięcy. Oczywiście nie znamy jeszcze szczegółów tego rozwiązania, ale wiemy, że niektóre kraje podobne modele już z powodzeniem stosują. I tak na przykład w Nowej Zelandii działa system gwarancji kredytowych dla osób kupujących pierwsze mieszanie. Obywatelom, którzy posiadają w gotówce 5 proc. ceny nieruchomości i chcą kupić relatywnie tanie „cztery kąty”, udziela jest gwarancja na brakujące 15 proc. ceny. W Wielkiej Brytanii jest podobnie. Też wymagane jest co najmniej 5 proc. wkładu własnego. Z programu skorzystać może każdy. Warunek jest taki, aby przy pomocy tego wsparcia kupić dom warty maksymalnie 600 tys. funtów.

Oczywiście wciąż konieczne jest badanie zdolności kredytowej potencjalnego kredytobiorcy – jego rzetelności, wysokości osiąganych dochodów i ponoszonych kosztów. Przy tym jednak brak wkładu własnego przestaje być trudnym do przebycia problemem w drodze do własnego miejsca na ziemi.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie żyje Stanisław Dziedzic, kulturoznawca i historyk literatury
Następny artykułOdpowie za uszkodzenie samochodów