Od połowy grudnia filmiki 10-letniego chłopca krążyły w sieci. Na nagraniach, które obejrzało kilkanaście tysięcy osób, chłopiec dręczył kota.
– Policjanci ustalili już tożsamość tego chłopca – informuje Krzysztof Nowacki, oficer prasowy elbląskiej policji. – Sprawa zostanie zgłoszona do Sądu Rodzinnego.
Sprawą zajęła się Iga Sozoniuk, elbląska policjantka, która na co dzień zajmuje się sprawami związanymi ze zwierzętami. – Rodzice chłopca poczuli się do odpowiedzialności. Przeprosili. Trzeba pamiętać, że ten chłopiec ma zaledwie 10 lat. Nie ukryjemy faktu, że doszło do znęcania się, ale może dziecko nie do końca zdawało sobie sprawę z tego co robi.
Pan Bartłomiej jest oburzony całą tą sytuacją. — Jestem osobą publiczną, grałem w telewizji. Dotarła do mnie prośba od kolegów, którzy prowadzą profile z większym odbiorem, żeby udostępnić film szerszemu gronu w celu zgłaszania filmików. Postanowiłem zadziałać, bo jeden film obejrzało aż 80 tys. osób. Po kilku godzinach został usunięty, a w czwartek drugi i ostatecznie cały profil. Nie za bardzo trafiają do mnie tłumaczenia o wieku chłopca, bo ze zwierzętami tak się po prostu nie postępuje. Nie wiem, gdzie byli jego rodzice. Filmiki publikował od połowy grudnia, najpierw miały zasięg lokalny, a dopiero niedawno taki szeroki. W komentarzach oznaczano nawet fundacje dla zwierząt
Uczeń jednej z elbląskich szkół podstawowych umieścił na profilu społecznościowym dwa filmiki. Dziś profil już nie istnieje, został usunięty. Sprawą chłopca zajmie się Sąd Rodzinny.
K, PJ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS