A A+ A++

Najważniejsze rządowe programy pomocowe są przewidziane dla firm, którym – licząc rok do roku – spadły obroty. Na przykład o 30 procent.

Kłopot w tym, że jeżeli ktoś otworzył na przykład restaurację w lutym albo w marcu zeszłego roku, a teraz ma kłopoty, nie może pokazać ile stracił rok do roku, bo rok temu jeszcze nie istniał. Rząd pomocy nie da, bo pieniędzy nie ma.

Gdybyśmy nie zawęzili tych ram czasowo również do środków finansowych, którymi dysponujemy, to moglibyśmy naprawdę ten worek cały czas rozwiązywać i szukać tam nowych podmiotów, które z tej pomocy mogą skorzystać – mówi wiceminister rozwoju Olga Semeniuk.

Wiceszefowa resortu dodaje że na razie nie ma konkretnych planów pomocy tym firmom.

Opracowanie:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUS NRC przyjmuje wniosek o przedłużenie pracy EJ Point Beach
Następny artykułStrażnicy latali dronem po zmroku. Użyli kamery na podczerwień